Twórczość

 

Wiersze "dla Żony"

 

Spis wierszy

 
 
***
 
Ja, poeta
pojąłem ziemską kobietę.
Ja, poeta, nie jestem wielki.
Jestem rękawem bluzeczki,
którą włożyła do ślubu.

 

 

Wiersze  Nowe.   Opowieść  dla  żony.

 

Jaką  to  realnością

jest  małoduszność, -

jest  ona  naszym

unicestwieniem,

śmiercią  jedyną

wszystkich  śmiertelnych

i  nieobecnych -

w  jasnym  wejrzeniu.

  

O   wojna  wojnie , prawda  nieprawdzie, -

zabijmy  to  ścierwo  i  spalmy

Bożenko  !

tak, jak  to  czynią  bogowie .

  

Niżej: dopisek poety

do  wiersza pt " Wiersze Nowe. Opowieść dla żony"

 

Jest dla mnie tylko     jedna

możliwość --

każdy, kto chce być ze mną

musi pozbyć się swojej nikczemności

i małoduszności. Nigdy od

tego nie odstąpię.

 

                                 M+M   /Mariusz Milski /  podpis własnoręczny autora

 

 

 Wiersze  Nowe.   Realności.

  

Miłości  nie można wytłumaczyć, -

nie wyjaśnia ją walka

na targowisku walorów,

ani  też  hydra

zawsze -  pożądania.

 

Ale miłość, to szaleństwo

jest błędem,

irracjonalną siłą umysłu, -

bez których żyć nie podobna,

nie - podobna.

  

Dzięki temu i innym wypaczeniom

sztywnych instynktów logiki ---

istniejemy radośnie, -

bo naga prawda właściwości rzeczy

jest opisaniem się tylko

zupełnej śmierci.

  

Płyńmy korytem miazgi

bez znikczemnienia,

i niech opętanie nasze

będzie najpiękniejsze

w tym dniu,

w którym jeszcze

 

jesteśmy,

na przekór -

wszystkim pętom zniszczenia.

 

Niżej: dopisek  autora, 

do  wiersza "Wiersze Nowe.  Realności"

 

Uwaga o strukturze miłości ---

 

Czy jesteś ładna? Owszem. Jesteś ładna. Ale widziałem ładniejsze.

Mimo to nie ciągną mnie inne dziewczęta, nie zamieniłbym Ciebie na

najpiękniejszą dziewczynę, i chyba nie mógłbym mieć "nic wspólnego" z inną.

Sądzę więc, że tak właśnie wygląda miłość ---. Dlatego w tym wierszu

nazywam miłość pięknym szaleństwem - mądrzejszym od mądrości.

Jeśli jest inaczej, nie będzie to miłość, ale  skłonność do pewnych

"walorów" u drugiego człowieka

 

                                    M+ M

 

 

Wiersze  Nowe. Gry  w  inteligencję.

  

Kochamy się, przyjaźnimy

z Bożeną

i czuwamy przy sobie

w oddanej radości -

sens w sens

i jedność

w jednościach,

a oprócz tego -

w tym wszystkim ---

z czułością,

przesiąkamy

jedno w drugie,

aby zasypać 

szczeliny obcości,

 

wytrwale,

 

a  wszystko to

bywa  tak  mądre,

jak  tryumf  kwiatów

na  nieskończonej łące,-

zaprzedanych  istnieniu

w  sercu  wiosenności.

                                      Mariusz

                                               Bożenie.

 

 

Dialektyka nieskończonego.  II.  D r  o g a.

W żywym strumieniu istnienia.

 

 

Ponad skłębieniem wód, ponad ciężarem ziemi

miłość wywierca nas w płomienie,

w światłorosnący ogień.

 

W odmęcie przemijania

zachłannym wężem konieczności

inny już Czas wykształca.

 

 

Miłość jest odwołanie,—

wybawieniem od pełzania, --

nieogarnionego

przekleństwa wegetacji —

na widnokręgach spodlenia

poddaje nam skrzydła do lotu.

 

W prawodawstwie świata,

w jego rdzeniu, odbiciu

więziennym

jest ona wywołaniem

Nowych horyzontów —

także nową i niezgłębioną

siłą

tryska w tych pustkowiach,

jak owocem spojrzenia

przemieniającego.

 

 

Przejawia się w ciele

pięknymi rytmami,

tak niepodobnymi

przypadłościom sarks, — tym

zjawianiem się totalnym

ludzkiej cielesności, owego mięsa

małopojętnego

w nieujarzmionych

wielkościach myślenia;

 

to miłość jedynie

podnosi strzeliście

samoostrza duszy —

 

do królestw zwycięskich

i Miast upragnionych.

 

 

Sprawność miłości,

jej jakość

silniejsze są

niż pastwa śmierci,

moc miłości jest jakby równa życiu.

 

Jest ona naszą

bogopodobną potencją.

 

Miłość jest ostatecznie

szczęśliwym spełnieniem

wolności człowieka i materii ludzkiej,—

będzie spoiwem wszechjedności.

 

 

 

Zaprzysiągłem sobie: podaruj mi miłość

bez miłości zesztywnij i przetocz się w ziemię.