Audycje poetyckie w Radio Józef

 

Audycja pt. "Apokalipsa Miłości" w Eterycznej Akademii Sztuki — rozmowa Marka Jaromskiego z żoną Mariusza Milskiego — Bożeną, o pracy literackiej poety i wspólnym ich życiu — przeplatana Jego wierszami i muzyką m.in. - piosenką Grzegorza Tomczaka pt. "Niebieska muzyka" — nadano w dn. 25.08.2003r.

Realizacja — Paweł Kęska
Recytacja — Adam Biedrzycki

 

 

Spis wierszy

    
Wiersze Nowe. Wola konieczności.
 
Stworzyć to !
poezję zupełną
prześwitywania 
płodów genesis 
przez okrąg magmy —
 
wywodząc światło 
coraz wyraźniej, 
aż do kryształu 
oblicza rzeczy.
Odsłonić byt.
Przejść przez ogrody
Prawa człowieka
unaczynione
potem nadziei. —
 
Rozpościerają się 
o poranku 
drżeniem zapachu 
strzelistych alej.

 

 

***
Ja, poeta
pojąłem ziemską kobietę.
Ja, poeta, nie jestem wielki.
Jestem rękawem bluzeczki,
którą włożyła do ślubu.

 

 

Słowo 
O mistyce eschatologicznej
 
Wiedza radosna o skończeniu bytu,
jak tęcze mostów
wzbija się na ostrołukach
czystości — otworzenia się 
i sposobach łaski.
 
Nie jest myślą i nie jest uczuciem.
Jest przeniknięciem i trwanie,
oświeceniem —
i światłością.
 
Gdzie wszystko co unosi się
na wietrze zbawienia
jest niezniszczalne —
a przez to możliwe.

 

 

Z cyklu /czas apokalipsy/.
 
Ale przyjdą —	
Tak. Przyjdą bohaterowie, 
poeci — zamawiacze bogów,—
gdzie się zwija i rozpręża w konwulsjach 
bankrutujące widmo słonecznego świata —
na przeciw wszystkim gadającym pięknie 
o Jedno wycie przed czasem : Za Późno : — 
tej robaczliwej maszyny, która nie rozumie 
zwykłego przemijania tysiąca pokoleń, 
ze wszystkimi swoimi cudami zdechłymi.
 
Tylko się Ziemia zwija i rozpręża,
jak ogromna dżdżownica z wejrzeniem kobiety ;
a to wypływa z tego. że nie wiemy
gdzie powstaje konkretne, ostre światło szczęścia —
to samo w tym samym — Człowieka Natury.
 
Więc morze i ziemia sprzyjają nam bardzo, 
i spokój jest w każdym wiatrolistnym drzewie ;
ostatnie słowo wpisało się w Niego.

 

 

Wiersze Nowe. Obecność
 
Pewnej niespodziewanej nocy
rozpisałem
osiem metafizycznych wierszy
ze światłości uczuć.
 
Kładłem się spać późnym świtem 
więcej niż szczęśliwy, 
więcej niż zmęczony, 
mniej niż realny. 
Ubłogosławiony.

 

 

Z cyklu /Opętanie /. Błogosławieństwo o kolorach
 
Na liściach igra
Bogopochodny promień —
pochłania nas zwycięsko
nurt błogosławiony.
 
Niech was porazi błogosławieństwo
światłości kremowo-różowej,
w ożywiającym tchnieniu
klarownie ciemne i szare,
niech was nawiedzi błogosławieństwo
przenikliwie  niebiesko-stalowe!  —
 
gdy rośnie nieobliczalnie ten pejzaż
utkany
z  białości,  zieleni,  nadziei...

 

 

Wiersze Nowe. Ta oczywistość.
 
Przybijcie mnie do ściany
zakneblujcie,
abym z radości
nie uciekł od siebie,
ciśnijcie mnie przez gwoździe powietrza
Bo żyje Bóg !
cały  w  swym  Jestestwie,
i  dlatego
może,
w każdym prochu chwili
przyjść  tutaj  do  mnie
w  gości.

 

 

Z cyklu / Opętanie /. Brzemię.
 
Wiosna zstępuje,
znowu,
nad łąkami -
i łabędzie - śniące
polatują.
Także, w symetriach miasta
otwierają się domy
ożywione nadzieją
nowego,
i kwiaty porozumiewają się ukradkowo,
w gniazdach balkonów,
o czystości słońca.
 
Wzrasta niepowstrzymanie
pęd do radości
u ludzi i zwierząt;
że jeszcze się czuwa
i pochwytuje
niebłahy przecież płomień
żywego istnienia-
z sekundy na sekundę
do ostateczności...
----------------------------------------------------------
Lecz ja, spoczywam
w zaułku mojego serca
nieobecny temu-
pod pylonami
przeznaczenia,
i jak przygwożdżony,
wypatrując wzniosłego wyzwolenia
z wymiarów
kryształowej góry:
położonej
na obraz
i podobieństwo
zżerającego mnie 
Mitu.

 

 

Poezje Wyjścia. Miary zbawienia.
 
Dzisiaj już kamienie...
Dzisiaj, dzień śpiewa o tym,
splątanie nocy pogłosem nadziei —
Prostują się drogi wezwanego Miejsca,
którym jest Człowiek, aniołowie Ziemi
wędrują spieszniej do swoich przeznaczeń, —
na prawomocnie posiadanym świecie,
i w jednej materii, bliskiej,
jak Chrystus — Obecny
pielgrzymom
odkupienia, —
przez świętą miazgę
niewypełnienia się, niespełnienia
i topór
pouczeń historii.
Tak wędrujemy w bogomyślny sens: —
Przez wyczucie i zrozumienie ostatecznych wartości i celów
do jedności z Drogą, Prawdą i Życiem,
Przez m i ł o ś ć na Ziemi do nieziemskiej miłości,
Przez d o b r o ć na Ziemi do dobroci Nieba,
Przez w e s e l e , p r a w o ś ć  i  w o l n o ś ć
na Ziemi Synów Bożych
do wesela, prawości, wolności zbawionych i uwielbionych,
I przez s p r a w i e d l i w o ś ć na świecie
do sprawiedliwości Królestwa Niebieskiego,
Przez  p o k ó j  ziemski
do odwiecznego
Księcia Pokoju,
Przez  d o s t a t e k dóbr ludzkiego świata
do obfitości Niebieskiej Ojczyzny,
Przez  c h w a ł ę  Ziemi Synów Bożych
do chwały Nowego Jeruzalem. —
Tak wędrujemy w bogomyślny Sens
Miarą zbawienia.

 

 

Wiersze  Nowe.  Przewodność.
 
Boże mój,
powiedz mi, dlaczego
te ludzkie strzępy, —
do kresu
stanowienia się jeszcze
obolałego człowieczeństwa —
 
doświadczasz przywilejem
niezniszczalności.
 
Szpikulcem jestem,
towarzyszem
rozwijania się piekła i raju, —
wygnany nawet
z kamienisk
ciężaru własnego serca.
-------------------------------------
Odpowiedział powstając,
masz być śpiewakiem
Bożej Prawdy
na ten przedział czasu.

 

 

Wiersze Nowe. Kto, co
 
To nie Kościół
zostanie na marginesie
i nie świat zostanie na marginesie,
tylko grzeszni ludzie
pozostaną,—
ale tych,
znowu Chrystus miłośnie ukochał —
w jednym świecie,
i w jednym Kościele.
                                 Hosanna
                  Hosanna
 Hosanna

 

 

Pieśni. XXX.
 
Z ciemności nas weźmiesz z jęku,
z pustyni, z ziemi ogołoconej
z wszelkiego bogactwa
 
do siebie, w głąb
siebie samego.
                     
                       22 VII - 16 VIII 83

 

 

Pieśni. XIX.

 

Ci, którzy nie chcą być z tego świata,

królestwo ich nie jest z tego śmietnika;

bez Boga, są jak ślepe szczenięta

rzucone do kloaki.

Przez jeden czas, przez cały,

jeden czas,

nawet mizerne słońce, w oddali zapadłe,

nie może przedrzeć się, przez obnażone konary

i gałęzie drzew; wszystkiego półtrupie skinięcie.

Ale, gdy mija czas,

jeden! zwój Księgi wyroków —

przechodząc tam powiesz:

rozkosz, rozkosz.

Taki jest naprawdę.

 

 

Znaki. X. Wierność.
 
Do objawień swoich wybiera Pan
słabeuszy, gnojków i tchórzy, tych
kochających bez opamiętania, Prawdę;
jak wybrał mnie.
 
                      27, 28 XII 82.
                      G.L. / ps. poety-Grzegorz Lach /

 

 

Wiedza i łaska  
 
Mówił mi,
a ja słyszałem Jego słowa:
będzie Apokalipsa,
ale Apokalipsa Miłości i Miłosierdzia,
Radości i Przebaczenia.
Przebaczenia.